pod koń rzuciły mi się wtedy bezimienne ścieżki
pod koń rzuciły mi się wtedy bezimienne ścieżki
i porwały moją łódeczkę rzeki zapomniane,
- w mroku dziejów odtąd namiętnie grałem rolę tła.
i porwały moją łódeczkę rzeki zapomniane,
- w mroku dziejów odtąd namiętnie grałem rolę tła.