"W niedzielne popołudnie, kiedy sklepowe żaluzje są opuszczone, a proletariat ogarnięty jakąś otępiałą apatią opanowuje ulice, niektóre trasy przypominają ni mniej, ni więcej tylko wielkiego, rozciętego wzdłuż, szankrowego chuja."

–Miller, Zwrotnik Raka